Rozmnażanie fiołków

Fiołki z reguły rozmnażamy za pomocą listków. Jest wiele metod ukorzeniania liści. Opiszę dwie metody które ja stosuję.
Pierwsza metoda - ukorzenianie w wodzie
Do pojemniczka nalewam wodę, od góry przykrywam go folią i robię małą dziurkę, przez którą wkładam ogonek listka. Folia zapobiega wyparowywaniu wody z pojemnika i przytrzymuje listek, tak aby koniec łodyżki nie dotykał ścianek, ani dna pojemnika.


Gdy listek jest już dobrze ukorzeniony wsadzam go do wilgotnej ziemi i czekam na sadzonki. Podlewam wtedy gdy ziemia przeschnie.

Druga metoda – ukorzenianie w ziemi
Najważniejsza jest mieszanka ziemi, co prawda każdy fiołkomaniak ma inny przepis, chyba kwestia przyzwyczajenia :) Ja przyzwyczaiłam się do swojej, mieszam 5l ziemi do kaktusów + 5l perlitu + kostka kokosu ( włókna kokosowego )
Ukorzenianie miniatur
Listki miniatur są wyjątkowo wrażliwe na przesychanie ziemi, zakorzeniają się płytko przez co lubią gdy ziemia jest stale lekko wilgotna. Do ukorzeniania miniatur stosuję kubeczki po lodach, lub moje ulubione, przezroczyste pudełka z Ikea :)
Do kubeczka lub pudełka sypię wilgotną mieszankę, ręką delikatnie wyrównuję podłoże, ale nie ubijam, mieszanka zostaje wtedy lekka i pulchna, dzięki czemu korzonki będą miały więcej powietrza.
Gdy pudełko z podłożem jest już gotowe, delikatnie wsadzam listek, łodyżkę wsuwam na taką głębokość, aby listek się nie chwiał, pozostaje już tylko podpisać listki ( do tego używam małych widelczyków lub mieszadeł do kawy ), zamykam kubeczek / pudełko i stawiam w jasnym miejscu, byle nie na słońcu.



Gdy listki zaczynają wydawać potomstwo, młode sadzonki rozsadzam do doniczek i stawiam w jasnym miejscu, ale nie na słońcu.
Metoda jest naprawdę rewelacyjna, gdyż zamknięte listki nie wymagają podlewania, woda nie wyparowuje szybko, a ziemia jest stale lekko wilgotna. O podlewaniu zapominam na co najmniej 4-6 tygodni. Gdy po kilku tygodniach przychodzi czas podlewania, używam do tego strzykawki lub gruszki.
Należy jednak pamiętać o wietrzeniu, nadmierna wilgotność w pudle może doprowadzić do gnicia listków. Wietrzyć wystarczy co 2-3 dni przez około godzinkę.

Ukorzenianie standardów

Listki standardów ukorzeniam prawie tak samo jak listki miniatur, z tym że zamiast sypać ziemię na dno pudła, sypię do doniczek. Jeśli listek jest mały używam do niego małej doniczki o średnicy 5,5 cm, jeśli listek jest duży używam większej doniczki o średnicy 7 cm. Nigdy nie ubijam ziemi w doniczce, ewentualnie gdy listek jest ciężki i się chwieje, delikatnie ugniatam podłoże, lub używam mieszadła do kawy, aby podtrzymać listka. Nigdy też nie podlewam listków od razu po wsadzeniu do doniczki, zawsze mam przygotowane wilgotne podłoże. Na koniec wszystkie listki chowam do pudła, wietrzę je codziennie przez pół godziny, czasem dłużej. Takie pudło stawiam w jasnym i ciepłym miejscu.
Pierwsze podlewanie zazwyczaj po 3-5 tygodniach, zależy od wielkości doniczki i wietrzenia, podlewam tak samo jak listki miniatur czyli strzykawką lub gruszką.
Gdy listki zaczynają dawać potomstwo, zdejmuję pokrywkę, gdyż maluchy rosnące przy mamie :) świetnie sobie radzą bez dużej wilgotności.